Woda to jak wiadomo jeden z warunków życia. Ma zastosowanie prawie wszędzie i bez przesady jest bezcenna. Dlatego pewnie nie zdziwi nikogo fakt , że używa się jej także do leczenia. Wodolecznictwo inaczej zwane hydroterapią ma wielowiekową tradycje. Jej początki można znaleźć w starożytności gdzie sam Hipokrates ( patron medycy współczesnej) w swoim dziele „O klimatach, wodach i miejscach” szczegółowo opisywał, w jakich chorobach i w jaki sposób powinno się stosować różne zabiegi wodne dające ulgę chorym.
W Polsce ślady wodolecznictwa znamy już z XVII wieku. Najstarszy Polski Ośrodek Lądek Zdrój znany był również z zabiegów wodoleczniczych. Czy któryś z czytelników zgadnie ile może być rodzajów zabiegów wodolecznictwa ? 20, 50, 100 ? Tak odpowiedź prawidłowa to 100 rodzajów zabiegów.
Współczesna hydroterapia oferuje dziś ponad 100 różnych metod które to wykorzystują właściwości fizyczne zwykłej wody w różnych stanach: ciekłym, stałym i gazowym. W terapii wodą za podstawowy parament uznaję się temperaturę zastosowanej wody, która ma wywołać odpowiednie reakcje w organizmie pacjenta. W innych zabiegach ma znaczenie również ciśnienie wody. Biorą pod uwagę te cechy hydroterapii zabiegi dzielą się na :
1.Zabiegi wykorzystujące ciśnienie hydrostatyczne wody, czyli kąpiele całkowite, częściowe, kinezyterapeutyczne, perełkowe, tlenowe i aromatyczne oraz masaż podwodny.
2. Zabiegi z wykorzystaniem ciśnienia strumienia wody: polewania, natryski stałe i ruchome.
3. Zabiegi w których terapie przeprowadza się za pośrednictwem tkanin: zmywania, nacierania, zawijania, okłady oraz kompresy.
Dzięki fizycznym właściwością wody możliwe jest bardzo subtelne dawkowanie zarówno bodźców termicznych, jak i mechanicznych które uwzględniają indywidualne cechy organizmu chorego. Aby wodolecznictwo mogło dawać pożądane skutki należy właściwe dobrać rodzaj zabiegu, temperatury wody, czasu trwania, częstości i ilości zabiegów w serii.
Co ciekawe niektóre elementy hydroterapii stosujemy sami w domu, nawet nie zdając sobie z tego sprawy np. zimą moczymy stopy w misce z gorącą wodą, a latem odważnie wchodząc pod zimny prysznic. Można to potraktować jako domowy hydromasaż lub codzienną kąpiel w jacuzzi.
Jak można się domyślać Wodolecznictwo nie skupia się jednak na chwilowej poprawie nastroju, lecz ma na celu wywołanie trwałej poprawy zdrowia. Z dobrymi rezultatami stosuje się go w leczeniu chorób układu krążenia, układu nerwowego, oddechowego, systemu trawiennego i wydolnościowego.
Jednym ze skuteczniejszych i popularnym zabiegów są tzw bicze. Bicze wodne w swym działaniu terapeutycznym stabilizują autonomiczny układ nerwowy, stymulują krążenie i oddychanie oraz poprawiają przemianę materii. Zabiegi te polegają na bardzo różnych odmianach kierowania strumieni wody na różne części ciała.
I tak np. bicze szkockie wykonuje się poprzez natryskiwanie skupionych lub wachlarzowatym strumieni, najpierw przez 1-2 minuty wodą o temperaturze ok 40 st. C i przez ok. pół minuty wodę o temperaturze 20 st. C. Ten cykl powtarza się dwa razy. Ten rodzaj biczów wskazany jest przy niezapalnym zapaleniu stawów. są też i przeciwwskazania do których należą:
miażdżyca, nadciśnienie, podeszły wiek.
Inne rodzaje tych zabiegów to : bicze stałe chłodne, bicze stale ciepłe, bicze stałe gorące. To był krótki rys możliwości hydroterapii. Życzę zdrowia wszystkim czytelnikom ale gdyby wymagało kiedyś korekty warto rozważyć zastosowanie hydroterapii.
Najnowsze komentarze